07 maja 2025 To my…

Sezon w pierwszej lidze wielkimi krokami zmierza do końca, choć zdaję sobie sprawę, że to eufemizm, bo nie tylko w pierwszej lidze 🙂 Kibice Wisły, zwłaszcza na wyjazdach, lubią zakrzyczeć „To my, to my, wściekłe psy”, a że Termalica Bruk-Bet Nieciecza wyłamała się z irracjonalnego bojkotu, to była okazja zakrzyczeć 🙂 Nie na darmo mówi się, że piłka nożna to gra błędów, a potwierdzenie tego mieliśmy m. in. w Niecieczy. Nasz bramkarz zawalił i mecz w którym byliśmy lepsi zakończył się podziałem punktów 🙁

Co do tych wściekłych psów, to znaczna ich większość zajadła jest tylko w dopingu, a tak, to urocza na wzór tej piękności ze zdjęcia:

Obowiązuje hasło, że kibicem się jest, a nie bywa, więc m. in. z powodu meczu nasz wyjazd z MŻ został skrócony i klops… Po dwóch mega błędach oddaliśmy komplet punktów imienniczce z Płocka.

Już w piątek czeka nas bój o wszystko w Tychach, bowiem wygrana w tym meczu daje nam pewny udział w barażach. Od ludzi z wewnątrz klubu usłyszałem, że nasi na ten mecz mają być zmobilizowani jak nigdy, hmmm… Gdzieś to już słyszałem, a potem niejaka Puszcza Niepołomice wybiła nam Ekstraklasę z głowy 🙁 Tym razem jednak wierzę, że będzie inaczej, a raczej wierzymy, ponieważ we środę 07-go odbyło się spotkanie z Mirosławem Szymkowiakiem i on też wierzy 🙂

Podawał szereg argumentów na poparcie tezy, że to właśnie teraz powinno się udać. Sam Mirek świetny człowiek, świetny piłkarz, a nie bez powodów spotkanie z nim okazało się być najdłuższym, bo słucha się go też świetnie, a ma o czym opowiadać 🙂 🙂 🙂 Pozostaje czekać na piątek, piąteczek, piątunio i widzieć Wiślaków grających w piłkę, a nie tylko przeciwstawiających się przeszkadzaniu zabiegom drużyny przeciwnej!

Połknięte lektury: Andrzej Stasiuk „Rzeka dzieciństwa”; Blake Crouch „Upgrade”; Grzegorz Musiał „Ja, Tamara”; Izabela Janiszewska „Niewybaczalne”.

Dodaj komentarz