Poziom standardowy, szklanka pełna do połowy! O udanych urodzinach szwagra już wspominałem, dorzucę jeszcze okoliczności przyrody.
Całkiem daleko od tego miejsca, w którym zrobiona została fotografia, bo w odległych Gorcach, „smacznych” widoków nie brakuje, a niezwykle cenny jest aspekt zwierzęcy 🙂 🙂 🙂
Jesienią z MŻ spotkaliśmy parę szczeniąt obojga płci 🙂 Zdecydowanie ona upodobała nas sobie, do tego stopnia, że widząc nas z daleka, nie mogąc ominąć ogrodzenia, zwyczajnie je przeskakuje i powiedzieć, że jesteśmy witani, to nic nie powiedzieć. Jakie emocje to w nas budzi nikomu nie muszę wyjaśniać. Sunia jest mega ekspresyjna, z moim wózkiem za pan brat, nie wspominając już o smaczkach od MŻ 🙂 Nie wszystkie psy w tej okolicy są szczęśliwe, ale tych dwoje zdecydowanie tak. W momentach, kiedy moja Biała Gwiazda potęguje tylko nerwy, taka dogoterapia jest wybawieniem 🙂
Połknięte lektury: Remigiusz Mróz „Wybaczam Ci”, „Nie ufaj mu”; Miaciej Siembieda „Katharsis”; Guillaume Musso „Wrócę po Ciebie”.