17 grudnia 2022 Czas opłatka

W tym roku czas wyjątkowy, ponieważ Mundial "pokrzyżował" nam szyki i skoro liga skończyła się w połowie listopada, toteż nieobecni byli nasi piłkarze, więc fundacyjnego opłatka zabrakło :( Święta zbliżają się wielkimi, ba, nawet ogromnymi krokami i niemal jak co roku reprezentowałem Fundację Otwarte Ramię Białej Gwiazdy w zaprzyjaźnionym z nami Polskim Związku Głuchych. Przyjaźń ta trwa od samego początku powstania Fundacji, bowiem z Adamem Stromidło poznaliśmy się w Londynie, na pierwszej ogólnoeuropejskiej konferencji CAFE. Od tamtej pory…

Czytaj dalej17 grudnia 2022 Czas opłatka

Olbrzym

Mróz zagęścił znów powietrze,  blade słońce zawstydzone,  zima się z uporem wlecze  przez wskazówki przyprószone.  Nawet płaszcz wstrząsają drgawki,  rękawiczki zaskomlały,  pod butami zgrzyt migawki,  świat jest bezlitośnie biały.  Śnieg sam z siebie przedawkował,  wypuszczając parę z ust,  czas sam w sobie zabuksował  ciut za długo na mój gust.  Biała czapa, lód na skroni,  krople potu u olbrzyma,  krótka odwilż już w agonii  skryła bieli ją kurtyna.  02.02.2021 

Czytaj dalejOlbrzym

12 grudnia 2022 Cudze chwalicie, swego nie znacie

Skoro już jest zima, to jeśli mamy taką możliwość, hmmm... jej uroki można doceniać z perspektywy ciepłego, suchego i przytulnego domku, albo wejść z nią w konfrontację i czaaaaasem może się podobać. W miniony poniedziałek po wizycie w Bibliotece Wojewódzkiej, pomimo naprawdę trudnych warunków, udało się zajrzeć na nasz krakowski Rynek :) Ogromnie miłym zaskoczeniem był klimat Jarmarku Bożonarodzeniowego, subtelna jego atmosfera doceniana przez liczne zastępy obcokrajowców i nie tylko. Jakże miło było ujrzeć reprezentacyjną część Krakowa bez…

Czytaj dalej12 grudnia 2022 Cudze chwalicie, swego nie znacie

Białe piękno

Zanurzony w chłodnych  rozmyślaniach,   spoglądam na góry,   w których mieszka Bóg.  Otulone woalem białe szczyty,  nakryte niesamowitą czapą,  ozdobioną cyrkoniami lodu,  onieśmielająca blaskiem cisza,  zamknięta w skrzącym się kokonie   białego piękna.  Góry,   eteryczne pejzaże  malowane pędzlem Stwórcy,  cudowne obrazy,   spowite magiczną hostii bielą,  stoją w milczeniu   na straży ludzkości  od dziejów zarania.  01.02.2009 r. 

Czytaj dalejBiałe piękno

De facto

Wyszarpane druty z ręki,   choć de facto były w głowie,  zamykają czas udręki  no i przeszkód całe mrowie.  Cierpka niemoc mnie spętała,  jak baleron w czas świąteczny,  w ostentacji widać wała,  a ja cierpko nieskuteczny.  Ciężkie życie jest bez ćwiczeń,  ruch jest sprawą atawizmu,  by uniknąć drętwych zdziczeń,  wracam na szlak optymizmu.  31.08.2022 

Czytaj dalejDe facto

03-04 grudnia 2022 Urodziny Zuzy i Amada

Za oknami zima, choć jeszcze póki co taka z doskoku, lecz dla mnie już mogłaby się skończyć, czyli tradycyjne hasło - byle do wiosny! Co najmniej miesiąc wcześniej zostaliśmy zaproszeni na połączone urodziny Zuzi i Amadeusza i pewnie można by tu postawić kropkę, lecz nie sposób, gdyż z nimi nie może być nudno... Uczestnictwo w urodzinach obwarowane było koniecznością przebrania się za kogoś lub coś... Jeśli brzmi dziwnie, to tak też było, gdyż np. jedna z osób przebrała…

Czytaj dalej03-04 grudnia 2022 Urodziny Zuzy i Amada

Neapolu ciąg dalszy, już bez emocji.

Opisując w pierwszej części Neapol, chyba nie wspominałem o tym, że jest to miejsce, w którym zdecydowanie łatwiej znaleźć auto uszkodzone, od tego bez jakiejkolwiek kancery :( Co koniecznie muszę i chcę dodać, to jednak urokliwym i niecodziennym jest położenie tego miasta. Mało tego, że otoczone jest wzgórzami, to jeszcze w oddali nad zatoką wznosi się Wezuwiusz. Wspominałem wcześniej o genialnej roślinności, a oto i ona: https://www.facebook.com/stories/?card_id=UzpfSVNDOjEyMDExMjI3NTA4MzU3NzM%3D&view_single=true Oddać też należy temu miastu, że w okresie przedświątecznym, co prawda…

Czytaj dalejNeapolu ciąg dalszy, już bez emocji.

grudzień 2019 Italia inaczej – powrót do przeszłości

Niemal spontaniczny kilkudniowy wypad do Włoch, więcej niż udany. Pogoda cudna, zabytki, muzea, stadiooooooony :) , w tym ten wymarzony w Mediolanie oraz tu i ówdzie palmy :) . Powrócę jeszcze do genezy wyjazdu, ponieważ czas miał być skrojony w sam raz na miarę, tak by zdążyć przed wigilią fundacyjną, szczególną dodatkowo, bo w loży prezydenckiej na stadionie Wisły. Jak już skonsultowaliśmy z kim się tylko dało, jaki termin będzie najwłaściwszy, upolowaliśmy bilety za czterdzieści zł, ogarnęliśmy nocleg…

Czytaj dalejgrudzień 2019 Italia inaczej – powrót do przeszłości

26-29 listopada 2022 Neapol – czyli prawo dżungli w miejskim wydaniu

W naszych licznych wyzwaniach podróżniczych nie spotkaliśmy się jeszcze z miastem przepełnionym tak licznymi kontrastami. To miejsce ma coś z doktora Jeckyl'a i Mr. Hyde'a. Z jednej strony potrafi zachwycić architekturą, dziełami sztuki, cudną piękną, bujną roślinnością (paaaaaalmy!!! i nie tylko :) :) :) ). Z drugiej z dużą ilością chaosu, klaksonów, brakiem jakichkolwiek zasad na ulicach, chodnikach itd. oraz niedostatkiem rzetelnej informacji lub chociaż strzałek na totalnym olewaniu języka angielskiego kończąc. Pomysł na zobaczenie tej części Włoch…

Czytaj dalej26-29 listopada 2022 Neapol – czyli prawo dżungli w miejskim wydaniu