Palma pierwszeństwa
W pianie zieleni lata,choć dręczony upałemz dumy pręży się klata,”Herkulesa ” dostałem. Nadal kręci się ziemia,śmiech do lustra doniosłem,skoro ciągle pandemia,więc się karmię ”rzemiosłem”. Czasem autor, po pierwszeczęściej kibic i mążkiedy wiją się wiersze,gnam z pokusą jak wąż. Miłość z palmą pierwszeństwa,najpiękniejszym witrażem,czasem z nutką szaleństwawiem, że jestem szczęściarzem. Wyznań rzeka wezbranaswoim rządzi się echem,padam dziś na kolana,no i kocham z uśmiechem. 06.07.2020r.