Smukłe ramiona brzóz
zacieniają pogubione lata,
szelest żwiru jak w zapomnianym,
dźwiękowym malowidle.
Bańka pamięci w zamkniętej
na głucho studni wspomnień,
brak echa, zmarnowany kapitał,
którego pokonała zastygła
klamra czasu.
Zakurzona kapsuła
więzi obrazy z przeszłości,
które stają jak żywe,
lecz tej jedynej bariery
nie da się przekroczyć
w obu kierunkach.
06.07.2012