W tym wpisie szykuje się dosyć obszerna paralela, bowiem w głowie autora powstał zamysł, by połączyć datę kanonizacji ojca świętego Jana Pawła II-go, otrzeć się o utwór Roberta Kasprzyckiego pt. „Same zera”, lądując na teraźniejszości tużprzedmajówkowej. Skoro już bardziej słownie niż dosłownie strzelam sobie w stopę, to od początku. W kwietniu roku 2014 byłem na rehabilitacji w Zakopanym, ale świadomie i dobrowolnie skróciłem ją, ponieważ padł pomysł, by z MK, jej tatą i bratem pojechać do Rzymu na kanonizację ojca świętego Jana Pawła II-go. Wybór był oczywisty i nawet Zakopane nie mogło stanąć na drodze i choć niemal odwlekane było to do samego końca – wyruszyliśmy. Tutaj muszę jako dygresję wtrącić tylko jeden z etapów podróży, czyli wizytę w Wenecji. Pamiętam jak dziś, kiedy byłem tam dawno temu po raz pierwszy, naszła mnie myśl, jak cudownie byłoby tu powrócić, mając u boku ukochaną osobę i proszę – stało się 🙂 🙂 🙂 Kolejny raz sprawdziło się, jak bezcenne jest posiadanie marzeń. Z Wenecji, poprzez cudownie malownicze wzgórza Toskanii, na peryferia Rzymu. Kilka noclegów oraz przed i po kanonizacji – odwiedziny grobu Jana Pawła II-go. Sporo szczęścia w samym Watykanie, łącznie z tym, że pomimo dopinania już na ostatni guzik uroczystości kanonizacyjnych, zwiedziliśmy z MK Bazylikę św. Piotra oraz wyjechaliśmy na jej dach. Hmm, może głupi ma zawsze szczęście, a może ono po prostu sprzyja tak, czy siak. Doskonale pamiętam, że po kanonizacji modląc się przy grobie św. Jana Pawła II-go bardzo dziękowałem, w ciszy to i owo obiecałem i poprosiłem o …
Idąc dalej by nie zanudzać, u Roberta Kasprzyckiego w piosence jest mowa o „magii cyfr”, a ja choć orłem z matematyki nigdy nie byłem, ale co najmniej do kilku liczb przykładam znaczenie. https://www.youtube.com/watch?v=hQ5UFAhuodg
Historia zatoczyła koło i pamiętam, że kiedy tylko pojawiła się możliwość szczepień, to kierując modlitwy również do św. Jana Pawła II-go, starałem się wyprosić by i on nam pomógł w nieodległym czasie skorzystać z jej (miejmy nadzieję) dobrodziejstwa. Ktoś powie, że to tylko zbieg okoliczności, lecz fakty są takie, że 27.04 dostałem wiadomość, że ja, wraz z MŻ mamy wspólną datę szczepienia i to pomimo iż pierwotnie mój termin był zgoła odmienny. Przypadek? Nawet jeśli, to ja tam wolę wierzyć, że nie tylko on.
Połknięte lektury: Michel Houellebecq „Cząstki elementarne”, Jo Nesbo „Pentagram”, Jacek Lusiński „Carte blanche”, Marek Niedźwiedzki „Dyrdymarki”, David Nicholls „Jeden dzień”.
P. S. Była się odbyła majówka 🙂 Okraszona urodzinami szwagra 🙂 Pogoda jak kobieta… a 3-go maja z MŻ słuchaliśmy polskiego top-u radia 357, wcześniej na niego głosując.