Atomy zła
W kokonie utopiiwypada się cieszyć,że kolejny dzień nie różnisię od poprzedniego. Magia irracjonalnych symboliszczerzy zęby absurdów,tortury ducha ściskająza gardło,mdlejące myślikrzyczą głośno: nie! Pewna jest tylko ciemnośći ciernie wpijające sięw brak konsekwencji. Zderzenie atomów zła,ociekających goryczą bezradności,zatruwających prawdziwe wino i krew. Agonia, choć trwa od urodzeniapozostaje głucha na lawinę łez,„bezradnego Boga”. 18.08.2009